WIADOMOŚCI

Rosberg wygrywa grę drobnych błędów podczas kwalifikacji
Rosberg wygrywa grę drobnych błędów podczas kwalifikacji
Nico Rosberg wytrzymał presję i mimo błędów w drugiej części sesji kwalifikacyjnej, w najważniejszym segmencie czasówki udało mu się zdecydowanie pokonać Lewisa Hamiltona. Dla Niemca jest to 11 pole position w tym sezonie.
baner_rbr_v3.jpg
Brytyjczyk mający 17 punktów przewagi nad Rosbegiem jechał perfekcyjnie w dwóch pierwszych częściach kwalifikacji. W trzecim segmencie czasówki, podczas obydwu przejazdów nie udało mu się złożyć idealnego okrążenia, ostatecznie tracąc do Rosberga blisko 0,4 sekundy.

Sesja kwalifikacyjna przed GP Abu Zabi tradycyjnie rozpoczęła się o zachodzie słońca przy cały czas spadającej temperaturze toru.

Za kierowcami Mercedesa cały czas trzymali się zawodnicy Williamsa, Valtteri Bottas do jutrzejszego finału przystąpi z trzeciego, a Felipe Massa z czwartego pola.

Daniel Ricciardo tym razem wywalczył piąte pole startowe, wyprzedzając dobrze spisującego się w Abu Zabi Sebastiana Vettela, dla którego jest to ostatni weekend spędzony w barwach Red Bulla.

Daniił Kwiat czasówkę zakończył z siódmym wynikiem, wyprzedzając Jensona Buttona i kierowców Ferrari. Kimi Raikkonen wywalczył w Q3 dziewiąty czas, podczas gdy Fernando Alonso był dopiero 10. Ciężko jednak obwiniać za taki wyniki Hiszpana, gdyż ze względu na awaryjność F14 T, nie miał on zbyt dużo czasu na przygotowanie swojego auta do rywalizacji.

Po pierwszej części ostatniej w tym roku sesji kwalifikacyjnej F1 nie było żadnego zaskoczenia. Lewis Hamilton uzyskał najlepszy czas, nieznacznie wyprzedzając Nico Rosberga. Pechową piątkę odpadającą po pierwszych 18 minutach zmagań na torze utworzyli kierowcy Caterhama, Lotusa oraz Esteban Gutierrez.

Druga część sesji kwalifikacyjnej przebiegła pod dyktando „kontrolowanych błędów” Nico Rosberga. Obaj kierowcy wykonali w Q2 po jednym przejeździe. Lewis Hamilton ponownie okazał się najszybszy, podczas gdy Nico Rosberg popełnił błąd, tracąc do swojego głównego rywala blisko pół sekundy i w końcówce pozwalając się wyprzedzić jeszcze kierowcom Williamsa.

Od błędów drugą część kwalifikacji w Abu Zabi rozpoczął także zespół McLarena, który wypuścił na tor Jensona Buttona ze zbyt małą ilością paliwa w aucie. Szczęśliwe Brytyjczyk mógł powrócić do garażu i pokonać jeszcze jedno okrążenia pomiarowe.

Do Q3 nie przeszli: Magnussen, Vergne, Perez, Hulkenberg oraz Sutil.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasIlość okrążeń
1 de Nico Rosberg Mercedes 1:40.480
2 gb Lewis Hamilton Mercedes 1:40.866
3 fi Valtteri Bottas Williams 1:41.025
4 br Felipe Massa Williams 1:41.119
5 ru Daniił Kwiat 1:41.908
6 gb Jenson Button McLaren 1:41.964
7 fi Kimi Raikkonen Ferrari 1:42.236
8 es Fernando Alonso Ferrari 1:42.866
9 dk Kevin Magnussen McLaren 1:42.198
10 de Ralf Schumacher 1:42.207
11 mx Sergio Perez Force India 1:42.239
12 de Nico Hulkenberg Force India 1:42.384
13 de Adrian Sutil BMW Sauber 1:43.074
14 fr Romain Grosjean Team Lotus 1:42.768
15 mx Esteban Gutierrez BMW Sauber 1:42.819
16 Pastor Maldonado Team Lotus 1:42.860
17 jp Kamui Kobayashi Caterham 1:44.540
18 gb Will Stevens Caterham 1:45.095
19 au Daniel Ricciardo Red Bull DSQ
20 de Sebastian Vettel Red Bull DSQ

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

47 KOMENTARZY
avatar
marek007

22.11.2014 15:15

0

Jutro będzie się działo...co tam kwalifikacje...wystarczy jechać jutro z głową i majster dla Lewisa.


avatar
housepl

22.11.2014 15:18

0

Mareczku żeby nie było tak jak z Alonso w 2010. Nikogo w tej walce nie wspieram jest mi zupełnie obojętne kto wygra te mistrzostwo. Według mnie jutro nawet nie pomoże oszczędzanie opon przez Rosberga w Q2, po prostu za nim dojedzie Hamilton chyba że Williams narzuci wysokie tempo.


avatar
bartexar

22.11.2014 15:20

0

Well done Nico! Mam nadzieję że i jutro wygra.


avatar
MarTum

22.11.2014 15:23

0

Majster dla Hamiltona jest już przesądzony. Zdarzyć może się wszystko, to fakt, ale nie liczył bym na awarie bolidu, a stuknąć go nikt nie stuknie bo najpierw trzeba go dogonić. Awaria bolidu lub błąd samego Hamiltona da Rosbergowi mistrza i on o tym wie. Chciałbym aby wygrał Rosberg ale fakty są takie, że na przestrzeni całego sezonu tytuł należy się Hamiltowi.


avatar
Tilion

22.11.2014 15:32

0

4@ MarTum - zgadzam się z Tobą. Choć nie jestem fanem Nico, to Lewisa zwyczajnie nie lubię. Mógłby ktoś podrzucić małą statystykę, jak wyglądało wygrywanie kwali w zespołach w tym sezonie? Mam na myśli head to head.


avatar
Grzesiek 12.

22.11.2014 15:40

0

Jutro jedynie awaria może odebrać tytuł Lewisowi .... Alonso , czas w Q3 gorszy blisko o sekunde od tego z Q2 mimo dwóch wyjazdów ... Czyżby znowu problemy z bolidem ?


avatar
Jahar

22.11.2014 15:41

0

Hamilton na pewno nie myślał o tym by być drugi i mam nadzieję, że jutro też tego nie zrobi. Zawsze miło jest wywalczyć tytuł zwycięstwem, to taki ostateczny przytup i oby jutro tak się stało. Nie lubię Hamiltona ale był szybszy w tym roku i chyba ogólnie lepszy z niego kierowca i tacy ludzie powinni wygrywać. Oby bezawaryjnie poszła jutro walka. Jeszcze tak oglądając te kwalifikacje zobaczylem, jak Vettel znowu ma cekiny na głowie i stwierdzam, że w Ferrari powinni mu tego zabronić bo tam już jest wystarczający folwark.


avatar
Phenom

22.11.2014 15:42

0

6. Grzesiek 12. Na swoim drugim szybkim kółku Alonso przestrzelił szykanę a na następne okrążenie zabrakło już czasu....


avatar
Skoczek130

22.11.2014 15:53

0

Nico w kwalifikacjach pokazuje klasę - miło byłoby, gdyby pokazał ją także w wyścigu. Trzymam kciuki za udany wyścig. Jemu pozostaje tylko utrzymać PP do mety. Powodzenia. :))


avatar
Sauron

22.11.2014 15:57

0

Usunięty


avatar
Eucliwood

22.11.2014 16:00

0

@10 Obyś spotkał jednego z nich i oby obił Ci rasistowską mordę.


avatar
jogi2

22.11.2014 16:01

0

Co to za klient w studio na przeciwko Zientarskiego ? oszalał >twierdzi ,że jedyną szansą dla Hamiltona jest wykonanie paru szybkich kółek w momencie zjazdu Rosberga po opony ...i mówi jeszcze ,że to jedyne logiczne rozwiązanie żeby go wyprzedzić. Po takim czasie oglądania i komentowania F1 powinien lecieć do zwolnienia tankowania już nie ma dawno ,a ten takie farmazony . Przecież będzie wręcz odwrotnie i Rosberg przy takim układzie jeszcze zwiększy przewagę....szkoda słów


avatar
andy_chow

22.11.2014 16:04

0

Oby nie doszło do bliskich spotkań. Niech wygra lepszy i jest mi to obojętne Nico czy Lewis. Byle czysta walka była


avatar
mmmis

22.11.2014 16:14

0

@viggen pewnie teraz szaleje ze szczęścia - w końcu Alonso przegrał z Raikkonenem... A ja natomiast cieszę się, że Ricciardo po raz kolejny ekspozuje klasę swojego (wkrótce byłego) partnera zespołowego. Ciekawe ile jeszcze czasu jeszcze minie, zanim większość sezonowych psychofanów Vettela, sięgnie po rozum do głowy i przestanie wywyższać tego średniaka. Wyniki mówią same za siebie :)


avatar
RyżyWuj

22.11.2014 16:28

0

Ostatni w stawce nie przechodzi w regule 107%


avatar
andy52ful

22.11.2014 16:28

0

cz w jezyku polskim litery DH czyta się jak Z?


avatar
Kaikkonen

22.11.2014 16:56

0

@15 Oni to już zapomnieli że takie coś istnieje, jeżeli by się przestrzegało tę regułę to co 2 wyscig caterham by się nie zalapał.


avatar
Iceman_1

22.11.2014 17:36

0

@12 Nic dodać, nic ująć. To nie te czasy. Tamta F1 było o wiele lepsza, bo dawała przewagę tym, którzy umieli na zużytych oponach pojechać szybkie kółka. Dziś bolid przed pitstopem nie ma szans z bolidem, który już zjechał do boksu.


avatar
Pampalini

22.11.2014 17:53

0

Och! Sebastianek po raz kolejny przegrał z kolegą z zespołu. Nie sądziłem, ze kiedykolwiek to powiem, ale zaczyna mi być powoli go żal.


avatar
berni

22.11.2014 18:40

0

@19. w kwalifikacjach to vettel w tym roku i tak jeszcze nie wyglada tak zle w porownaniu z ricciardo. gorzej z wynikami w wyscigu. ps: rbr wykluczony z wynikow kwalifikacji gp abu dhabi


avatar
elin

22.11.2014 18:44

0

@ 5. Tilion Jak chcesz, to masz :-) Wygrywanie Q w zespołach w tym sezonie: Mercedes : Rosberg - 12, Hamilton - 7 Red Bull : Ricciardo - 12, Vettel - 7 Williams: Bottas - 13, Massa - 6 Ferrari : Alonso - 16, Raikkkonen - 3 McLaren: Button -10, Magnussen - 9 Force India : Hulkenberg - 12, Perez - 7 Toro Rosso : Kwiat - 12, Vergne - 7 Sauber: Sutil - 10, Gutierrez - 9 Lotus: Grosjean - 15, Maldonado - 4 W dwóch ostatnich zespołach: Kobayashi pokonał Ericsson, a Bianchi pokonał Chiltona.


avatar
Miki42

22.11.2014 20:01

0

Usunięty


avatar
Tygrysek2014

22.11.2014 20:20

0

Nawet gdy Hamilton wyścigu nie ukończy to może mieć tytuł tylko wtedy Nico nie może zdobyć więcej niż 17 pkt. Liczę na to że jutro do walki włączą się inni kierowcy :) Tak jak np. Petrov w 2010r. RBR może i szybki nie jest ale liczę na powtórkę Vettela z 2012 roku kiedy walki na torze było bardzo dużo. Niestety po raz kolejny nie obejrze wyścigu na żywo także pozostaje mi życzyć miłego oglądania :)


avatar
Skoczek130

23.11.2014 00:13

0

@Iceman_1 - nic się nie zmieniło... nadal trzeba umieć jeździć na zużytej mieszance... być może jest nawet trudniej, bo bolid jest po prostu cięższy... ;)


avatar
Esotar

23.11.2014 01:19

0

Z tymi czasami od pozycji 8 do 12 to jakiś żart ? Poprawić tabelę bo nic z tego nie wiadomo !!!!


avatar
Jacko

23.11.2014 07:28

0

@25. Esotar Pomyśl najpierw troszkę, zamiast krzyczeć. Czasy są ok. Miejsca 9 i 10 są czasami z Q2, bo do dziesiątki wskoczyli dopiero po dyskwalifikacji RB.


avatar
Jacko

23.11.2014 07:29

0

Tak samo zresztą z czasami zawodników 14 i 15.


avatar
dexter

23.11.2014 09:41

0

Od samego poczatku sezonu walka miedzy tymi kierowcami byla bardzo interesujaca. W sumie Lewis jest juz ponad 20 lat w Motorsporcie, cale zycie spedzil w McLaren-Mercedes. W 2008 w ostatniej rundzie zostal Mistrzem Swiata, a trzy razy w swojej karierze walczyl w finalowym wyscigu o tytul. Dlatego mysle ze latwiej jest takiej osobie wykonac ten ostatni decydujacy krok, dodatkowo Lewis ma opanowane wszystkie takie sztuczki kasania przeciwnika poza torem. Piec zwyciestw z rzedu umocnily Hamiltona pod wzgledem psychologicznym jeszcze bardziej. Jezeli kierowca bedzie sie dobrze czul w swoim aucie tzn: bedzie mial poczucie jednosci ze swoim samochodem... to nie potrzebuje w 100% optymalnie trafic w swoj Setup, wystarczy 99% i wygra wyscig (dotyczy sie to calego Motorsportu). Hamilton pobil rekordy wielu brytyjskich kierowcow: Clark - 2 tytuly Mistrza Swiata, 25 zwyciestw. Steward - 3 tytuly Mistrza Swiata, 27 zwyciestw. Mansell - 1 tytul Mistrza Swiata, 31 zwyciestw. Hamilton - 1 tytul Mistrza Swiata, 32 zwyciestwa. W tej, jak zreszta w kazdej innej zawodowej dyscyplinie sportu najwazniejsze sa zwyciestwa, poniewaz tylko przez zwyciestwa (przez jazde bez bledow) kierowca buduje swoja pewnosc siebie. Znowu latwiejsze zadanie zawsze ma kierowca ktory atakuje z tylu, poniewaz on jest w stanie wykorzystac wszystkie tricki - i to bez zadnych limtow. Z pewnoscia przed dzisiejszym wyscigiem (ale i nie tylko, poniewaz w Brazylii byla taka sama sytuacja) Hamilton zdaje sobie z tego sprawe, ze jezeli dojdzie do walki kolo w kolo to nie musi na sile wygrac wyscigu. Na papierze zawsze wszystko fajnie wyglada, ale tak jak to wyscig w Brazylii pokazal Lewis pod presja w 27 okrazeniu (wtedy, kiedy musial naprawde „cisnac“ aby wypracowac sobie przewage) popelnil blad. Gdyby tam byla sciana, to ma po wyscigu. Pamietam Chiny 2007, gdzie Lewis juz raz zbyt dlugo pozostal na zuzytej mieszance na torze i tym sposobem stracil tytul Mistrza Swiata, poniewaz wyladowal w zwirze. Tutaj w Abu Dhabi Hamilton w kwalifikacjach takze popelnial male bledy. Jechal bardzo agresywnie, na kilku zakretach troche go wyrzucilo - nie wygladalo to zbyt plynnie. Czasami zbyt pozno hamowal, a wtedy punkty hamowania sie nie zgadzaja. Blad nigdy nie jest tak tragiczy jezeli kierowca w Q. ma mozliwosc przejechania dodatkowej rundy, pytanie tylko w jakim stanie jest sama bateria? Bateria musi byc w pelni naladowana, aby ERS w 100% odpowiednio dzialal - opisalem ten proces dosc szczegolowo pod tematem: „Awaria mocno pokrzyzowala przygotowania Alonso“ I teraz jest pytanie czy od razu mozna pojechac szybka runda, czy trzeba najpierw przejechac okrazenie aby baterie naladowac ktora zasila silnik elektryczny? Moze byc tak, ze dodatkowe okazenie na ktorym kierowca laduje swoja baterie nie bedzie czasowo zaplanowane tzn: kierowca nie bedzie mial czasu, aby wykrecic natychmiast dodatkowe okrazenie i tutaj juz sie zaczynaja schody, poniewaz trzeba przejechac pomiarowe okrazenie z silnikiem elektrycznym ktory nie bedzie mial 100% mocy. W takim przypadku kierowca nie uzyska optymalnego czasu (szkoda, ze w telewizji takich detali czlowiek nie widzi, tylko osadza sie blad kierowcy). No i na koncu trzeba miec szczescie aby nie utknac gdzies niepotrzebnie za inymi kierowcami. Bledy takze zaleza od tego, w jakim stanie jest nawierzchnia toru, a to moze sie z minuty na minute zmienic. Zaleza takze od stanu opon itd. itd. Przed ostatnim wyjazdem W Q. 3 ustawienie przedniego skrzydla w bolidzie Hamiltona zostalo poprawione tzn: na przedniej osi ustawiono Lewis'owi troche mniej sily docisku. Wtedy zmienia sie sam aerodynamiczny balans bolidu, a auto nie jest jest juz az tak agresywne na przedniej osi, jest lepiej zbalansowane. Obaj kierowcy dysponuja tym samym sprzetem, ale kazdy kierowca ustawia sobie auto pod siebie (wazne jest aby znalezc dobry kompromis miedzy Q a wyscigiem).


avatar
dexter

23.11.2014 09:43

0

Pare slow na temat opon. W wolnym treningu sytuacja w Abu Dhabi wygladala tak ze na miekkich oponach mozna bylo wykrecic jedno szybkie okrazenie, jedno wolne (aby naladowac baterie) i znowu jedno szybkie okrazenie. W pierwszym okrazeniu opony dobrze wygladaly w drugim juz nie. Dlatego Supersoft zostal wybrany jako wlasciwa mieszanka na kwalifikacje na ktorej kierowcy mogli wyjechac i pozniej w nastepnej rundzie natychmiast atakowac. A to automatycznieoznaczalo ze w Q. 3 kierowcy mogli dysponowac 2 probami wyjazdu na Supersoft. W Q 2 mozna wyjechac na mieszance (wykonuje sie 1 przejazd) ktora baedzie pozniej uzywana w wyscigu. Jezeli czas okrazenia pasuje, mozna zjechac do garazu i tak zaoszczedzic dodatkowy komplet opon na Q. 3 Wtedy przykladowo juz do startu wyscigu, mozna dysponowac kompletem ktory moze byc lepszy! Opony mozna bardzo latwo w rozny sposob przeciazyc i zepsuc (jednym sposobem moze byc styl jazdy danego kierowcy), wtedy na oponie moze pojawic sie Blistering. Kierowca w takim przypadku musi uwazac w dohamowaniach aby nie blokowac kola, poniewaz wtedy temp. opony jeszcze bardziej wzrasta. I tutaj zawsze kazdy kierowca musi sobie samemu postawic pytanie: jak dlugo pozostac na zuzytych oponach na torze? - a to przewaznie jest juz wlasne wyczucie i nie mozna zapomniec ze kierowca w czasie wyscigu po torze porusza sie zawsze na granicy limitu. Zreszta, na temat opon napisalem tez cos tutaj pod newsem „2:0 dla Rosberga w Brazylii“ Tak na boku: Jezeli przewaga bezposredniego przeciwnika w wyscigu nie jest duza, a kierowca jest pewny ze jego bezposredni konkurent pojedzie na danej mieszance opon dlugi ostatni Stint, to sam zaczyna kalkulowac i bedzie probowal jak najdluzej pozostac na torze. W zespole przewaznie przestrzegana jest taka regula ktora mowi: ze zawodnik ktory w Q. oraz w wyscigu ma swoj nos z przodu, decyduje czy pierwszy zjedzie na zmiane opon, czy nie. Wracajac do tematu, w tym sezonie wprowadzony zostal nowy przepis ktory reguluje komunikacje na plaszczyznie zespol - kierowca/kierowca - zespol. Regula mowi: ze nie mozna wiecej przekazywac przez radio specyficznych instrukcji odnosnie jazdy w zakrecie. Nie mozna takze przekazywac takich wiadomosci na temat tego co robi inny kierowca, albo jakie okrazenie/jaki czas okrazenia trzeba pojechac/wykrecic. I tutaj Hamilton troche cierpi, poniewaz on generalnie jest takim typem kierowcy, ktory czesto w czasie jazdy potrzebuje wsparcie swoich inzynierow tzn: Lewis czuje sie w aucie jak ryba w wodzie, gdy ktos siedzi przy radiu i przekazuje jemu wiadomosci odnosnie tego jak trzeba przejechac dane okrazenie, albo jak trzeba pokonac zakret? Co trzeba zrobic, jak pewne rzeczy ustawic? itd. itp. Patrzac jednak na caly sezon jak Nico za kazdym razem znalazl odpowiedz, to trudno tutaj jest wskazac jakiegos kierowce, ktory bardziej lub mniej zasluguje na tytul „Mistrza Swiata“. Bez dwoch zdan, obaj kierowcy zasluguja na tytul. Jak spojrzy sie wstecz calego sezon to roznica miedzy tymi kierowcami byla minimalna, praktycznie nie bylo jej widac. Obaj kierowcy wykonywali swoj job na bardzo wysokim poziomie i obaj maja pozytywne cechy ktore wzajemnie sie uzupelniaja, a to dla kazdego zesoplu jest bardzo wazne. Oczywiscie, Rosbergowi zdarzaly sie male niepotrzebne bledy jak np. na Monza czy w Soczi, ktore decydowaly o przebiegu wyscigu. Szczegolnie w Soczi, gdzie Nico jechal b. dobry wyscig, mial dobry Performance, dobra strategie (potrafil sobie dobrze na caly wyscig ulozyc strategie opon). Sadze, ze jako kierowca wyscigowy (jako caly taki pakiet) to Rosberg dobrze wyglada i nie wiem czy Hamilton bylby w stanie pozostac w wyscigu z jednym kompletem opon tez taki „cool“. Szkoda tylko, ze Rosberg nie wykorzystal wszystkich swoich szans jakie posiadal w tym sezonie. Posiadac szanse... a je wykorzystac to sa zawsze dwa rozne tematy. Rosberg 10 razy w tym sezonie startowal z PP teraz bedzie 11 raz (z tej pozycji wygral 3 albo 4 wyscigi- juz nie pamietam) i to pokazuje ze F1 nie jest tylko jednym okrazeniem.


avatar
dexter

23.11.2014 09:45

0

Dlatego tak wazne jest, aby zawsze znalezc odpowiedni kompromis miedzy Q a wyscigiem. Hamiltonowi wystarczy w Abu Dhabi 3 miejsce na podium. Gdyby przykladowo Nico wygral wyscig, wtedy Lewis bedzie mial tyle samo punktow co Rosberg, ale wiecej zwyciestw. Kierowca wyscigowy praktycznie juz przez struktury w zespole jest zmuszony byc dobrym Teamplayer'em. Dzisiaj duzo czasu spedza sie razem, wszyscy siedza razem godzinami na Meeting'ach. Czlowiek do tego stopnia wymienia sie intensywnie miedzy soba wiadomosciami (obojetnie czy to inzynierowie czy technicy), ze praktycznie nikt nie ma dzisiaj w zespole szans „odpierniczac“ jakies „One-Man-Show“ i miec wszystko w tym miejscu gdzie slonce nie dochodzi. I oczywista sprawa jest cos takiego, ze taki kierowca jak Rosberg w takiej sytuacji jak teraz widzi swoja (moze jedyna) szanse po tylu latach pracy z Mercedesem aby zdobyc ten wymarzony tytulu. A przypomne, jak ostro w przeszlosci krytykowalo sie Mercedesa. Mowilo sie ze jak to, taki swiatowy koncern jak marka Mercedes dostaje lanie od zespolow klienckich, nie potrafi sobie poradzic? Ze traci duzo pieniedzy itd. itp. W Mercedesie sytuacja nie byla taka, ze zespol powiedzymy nie mial innego wyjscia jak 2 lub 3 wyscigi przed koncem sezonu postawic tylko na jednego kierowce. Jak dzisiaj spojrzy sie na nagrania z Onboard-kamery Mercedesa, to przypominaja mi sie ostatnie lata Red Bulla, jak fantastycznie ten bolid lezy na torze. No ale, z niczego sie nic nie bierze... to sa lata ciezkiej pracy. Wszystko potrzebuje czasu (cala struktura, zestawienie druzyny, rozwoj, itd. itp). Teraz zbierane sa plony i nie mozna zapomniec ze tacy ludzie jak Norbert Haug, Ross Brawn mieli swoj duzy udzial w tym przedsiewzieciu. Red Bull kilka lat potrzebowal aby wejsc na szczyt, Ferrari tak samo potrzebowalo lata aby wygrac mistrzostwo - tak funkcjonuje Motorsport. Sa pewne cykle, producenci przewaznie kalkuluja okres 5-letni. Dzisiaj mozna tylko im pogratulowac, ze Mercedes dysponuje b. dorym autem, ma dobry silnik oraz dwoch topowych kierowcow ktorzy potrafia na absolutnym limicie walczyc ze soba. Wyscigi zawsze zaleza od inwidualnej formy kierowcy w danym dniu, od szczesliwie dobranego Setup'u, od tego czy inzynier ktory opiekuje sie danym bolidem bedzie mial dobry dzien itd. itp. - to jest ogromny pakiet ktory musi sie zgadzac. Nie wiem, czy ten napiety stosunek miedzy tymi kierowcami nie jest tylko sztucznym Show. Jak czlowiek przypomni sobie wszesniejsze czasy, to takim sposobem m.in. powstawaly legendy Motorsportu: Senna vs. Prost czy Piquet vs. Mansell. Z pewnoscia w zespole nie bylo i nie bedzie takiej sytuacji w ktorej Nico podejdzie do Lewis`a trzymajac w rece swoje dane i powie: „Lewis tutaj sa moje dane, co sadzisz na ten temat?“. Wiadomo, dane sa dostepne dla inzynierow, ktorzy miedzy soba wymieniaja sie wiadomosciami. Takie rzeczy otwarcie leza w kazdym zespole. W 100% Hamilton moze sledzic kazda runde, kazdy zakret, kazdy manewr Rosberga i odwrotnie. Oczywiscie, pewne rzeczy takie jak przykladowo Setup, gdzie kazdy kierowca osobno dyskutuje ze swoim inzynierem, gdzie trzeba przedstawic swojemu inzynierowi osobiste wrazenie na temat auta - sie nie zdradza. Ale... wszystkie inne dane ktore zbierane sa przez Datarecording, ktorymi dysponuje zespol, czyli cala Telemetria itd. dostepne sa dla kazdego inzyniera. I tutaj zaden inzynier nie bedzie gotowal swojej „zupki“, poniewaz taki czlowiek w zadnym zespole dlugo by nie popracowal.


avatar
dexter

23.11.2014 09:47

0

Zapowiada sie wymarzony final. Dla mnie w pewnym sensie bylo to dosc zrozumiale ze duza liczba zespolow walczyla powiedzmy tak od 2 wyscigow z roznymi defektami, poniewaz kazdy chcial byc przygotowany na Abu Dhabi gdzie walka bedzie sie toczyc o podwojne punkty. Tutaj trzeba bedzie miec w miare swiezy silnik. Wazne jest, aby w ten weekend Mercedes dostarczyl Rosbergowi oraz Hamiltonowi jak najlepszy sprzet, gdzie kazda czesc powinna byc podojnie i potrojnie sprawdzona. Za stabilnosc sprzetu w Mercedesie odpowiedzialni sa Paddy Lowe i Andy Cowell. Dzisiajszy sprzet posiada przebieg cos miedzy 3-4, a nawet 5 wyscigow (1500 km). Silnik sklada sie praktycznie z 3 silnikow: 2 elektryczne oraz jeden silnik Turbo i duzej liczbie agregatow takich jak: chlodnice, akumulatory, turbosprezarki, przyrzady sterujace itd. itd. W najlepszym stanie sa dzisiaj z pewnoscia akumulatory. Nojgorsza rzecz dla akumulatorow to temperatura. W F1 nie sa stosowane takie same akumulatory jak kazdy zna z wlasnego auta. To sa baterie, ktore sa specjalnie wyprodukowane. Mozna je szybko zaladowac i rozladowac, ale tylko przy wysokim obciazeniu temp. Trzeba uwazac, aby nie bylo nigdzie specia na elementach sterujacych poniewaz wtedy mozna baterie takze szybko uszkodzic. Trzeba pamietac ze w F1 sa stosowane skrajne silniki, skrzynie, podzespoly itd. itp. dlatego tez w 100% nie mozna niczego wykluczyc. Kazdy kierowca w zespole ma swoj wlasny Team: inzynierowie, technicy, mechanicy oni takze ze soba rywalizuja. Pod koniec wyscigu w Abu Dhabi presja bedzie ogromna, w takiej sytuacji trzeba byc tylko na samym sobie skoncentrowanym oraz na drodze do celu. Tak jak wczesniej napisalem walka bedzie sie toczyc do ostatniego zakretu, a jest o co walczyc: mianowicie o tytul i o 6 Mln. Euro premii dla kierowcy ktory ten tytul zdobedzie. Co mnie osobiscie cieszy, to fakt (i taka zawsze byla filozofia Mercedesa) ze kierowcy maja wolna reke - a to jest fair. Sadze ze tutaj zaden z kierowcow nie bedzie do ostatniego okrazenia odpuszczal, tym bardziej ze z tylu zaden zespol im nie zagraza... oprocz Williamsa ktory jest dobrze zaprojektowanym autem jezeli chodzi o niski opor powietrza. To bylaby tragedia gdyby w kwalifikacjach Williams pokrzyzowal plany Mercedesa i jeden z kierowcow utknalby za ich autem juz nie wspomne o wyscigu. Wiadomo, Williams stopniowo sie polepszal, tam pracuje bardzo dobry zespol inzynierow. Auto jest prosto skonstruowane i odpowieda do warunkow i zyczen swoich kierowcow. Jezeli temp. sie zmienia, zmienia sie tez balans bolidow i tutaj widac ze oni wykonali bardzo dobra prace. W Mercedesie z pewnoscia wszyscy byli zaskoczeni, ze Williams tutaj jest tak blisko czolowki. Na prostych ich bolid jest piekielnie szybki (w Q. byli 8-10 km/h szybsi od Mercedesa!). Pytanie... czy oni w Q. faktycznie z takim plaskim skrzydlem jezdza? Hamilton zdaje sobie z tego sprawe ze Williams na starcie stoi za nim, dla Lewisa jest z pewnoscia jakis dramat.


avatar
Skoczek130

23.11.2014 09:48

0

@dexter - otóż to - Hamilton był trudnym rywalem, ale pokonania. Błędy w Austin, Monzie, Soczi, ale też zachowawcza jazda na Suzuce. Zobaczymy... może jednak to jemu ten tytuł będzie pisany. Przekonamy się za kilka godzin. Jego głównym zadaniem jest zwycięstwo - co zdarzy się za nim, to już nie w jego mocy. Pzdr


avatar
Tygrysek2014

23.11.2014 11:14

0

Dexter, Hamilton w przypadku zwycięstwa Rosberga musi być drugi bo trzecie miejsce nie da mu tytułu. Zapomniałeś że wyścig jest punktowany podwójnie?


avatar
dexter

23.11.2014 11:44

0

@Skoczek130 Jedno jest pewne ktos dzisiaj bedzie plakac ze szczescia, a ktos inny bedzie wylewal lzy smutku. Mam taka nadzieje, ze obaj kierowcy spedzili spokojna noc tzn: potrafili normalnie zasnac. Z pewnoscia przed takim finalem nie jest to takie proste, a rozne mysli moga czlowiekowi chodzic po glowie. Zobaczymy, w Abu Dhabi pierwszy zakret jest dosc problematyczny tam w ostatnich latach dochodzilo do incydentow. Ostatni zakret tzn. zaret z ktorego wjezdza sie na prosta start/meta jest bardzo wazny, tam trzeba bardzo wczesniej stac na gazie. Kierowcy potrzebuja ten zakret do tego, aby pozniej zaatakowac na koncu prostej start/meta, poniewaz tam mozna dobrze wykorzystac cien aerodynamiczny. Na prostej zawsze moc silnika bedzie odgrywac wazna role i oczywiscie sam opor powietrza. Auto ktore na prostej bedzie posiadalo mniejszy opor powietrza zyskuje 2-3km/h, albo 0,2-0,3 Kierowca ktory jedzie z przodu ma ciezkie zycie - on traci na prostej, a w wolnych zakretach musi ta roznice znowu nadrobic. (a taki manewr automatycznie wywiera negatywny plyw na opony) Zobaczymy, w wyscigu wszystko moze sie zdarzyc (nie mozna wszystkiego kontrolowac). Oby wygral najlepszy! Pozdr.


avatar
dexter

23.11.2014 12:11

0

@Tygrysek2014 Masz racje. Lewis zostanie „Mistrzem Swiata“, kiedy - wygra w Abu Dhabi, albo bedzie drugi - dojedzie przed Rosbergiem na mete - nie dojedzie do mety, a Rosberg co najwyzej zdobedzie 6 miejsce Nico zostanie „Mistrzem Swiata“, kiedy - on wygra wyscig, a Hamilton co najwyzej bedzie 3 na mecie - on zdobedzie 2 miejsce, Hamilton co najwyzej 6 - ukonczy wyscig na 3 pozycji, Hamilton zdobedzie 7 miejsce - Nico bedzie4, a Lewis 9 - zdobedzie 5 miejsce, a Lewis najwyzej 10


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu